Rua Boa Vista, 950 – Boa Vista, Barreirinhas – MA / CEP: 65590-000 – Brasil
Fale agora pelo WhatsApp

“Wielka woda” i prawdziwa historia Gdzie serial rozmija się z faktami?

To właśnie mieszkańcy Łanów borykali się z dylematem – ratować miasto kosztem własnych domów. Serial “Wielka Woda” dostępny na Netflixie to produkcja, która już przyciągnęła uwagę widzów, szczególnie tych, którzy pamiętają dramatyczną powódź, jaka w 1997 roku nawiedziła Dolny Śląsk. Warto podkreślić, że produkcja Netflixa jest jedynie inspirowana prawdziwymi, tragicznymi zdarzeniami z 1997 r. – Bardzo podoba mi się postać dziennikarki, reporterki lokalnej telewizji, która po prostu ma moją fizyczność. Nic mi do jej przebojowości, charakteru, bo ja byłam dzieckiem, miałam 21 lat wtedy. I po tym ćwierćwieczu wciąż zachodzę w głowę, kto miał odwagę po prostu postawić mnie tam.

  • Scenografowie pracowali nad nią dwa miesiące, a po trzech dniach zdjęć została rozebrana.
  • Gdy o akcji władzy dowiedzieli się mieszkańcy, robili wszystko, aby nie dopuścić do wysadzenia wałów.
  • – Zresztą i tak nie było po co, bo trudno było się poruszać po mieście, które było totalnie sparaliżowane.
  • Konflikt między mieszkańcami i władzą został świetnie pokazany w nowej produkcji Netfliksa.
  • Szczupła, krótko ostrzyżona blondynka w garsonce, grana przez Martę Nieradkiewicz, inspirowana była m.in.
  • Hydrolog zostaje wezwana do Wrocławia po to, aby zapobiec zbliżającej się do Wrocławia powodzi, niestety sporo jej sugestii i decyzji jest ignorowana przez władze.

“Wielka woda” to moim zdaniem jeden z najlepszych polskich seriali , które zagościły na Netfliksie w ostatnim czasie. Twórca “Rojsta” – Jan Holubek tym razem wziął na tapet temat powodzi tysiąclecia, która dotknęła m.in. W serialu skupiono się na zalanym Wrocławiu. Trudne decyzje polityków, którzy ustalają, jak zareagować na podnoszący się poziom wody w rzekach, zagrażający tysiącom mieszkańcom. Wątek upartej hydrolog Jaśminy Tremer, walczących mieszkańców wsi Kęty, którzy nie chcą, aby wały w ich miejscowości zostały wysadzone. Uratowałyby Wrocław, lec zalałyby okoliczne miejscowości.

Konflikt mieszkańców Łanów z władzą odbił się szerokim echem. Dyskutowali o nim wszyscy

Mieszkańcy jej nie pozwolili na wysadzenie wałów przeciwpowodziowych, które uratowałyby miasto, ale spowodowały zalanie ich własnego dobytku. W rzeczywistości chodziło o położone pod Wrocławiem Łany. Twórcy serialu powtarzali, że wydarzenia z Wrocławia są dla nich inspiracją i “Wielka woda” nie będzie serialem dokumentalnym. Dlatego jest kilka fikcyjnych elementów w polskiej produkcji Netflixa. Zaliczyć można do nich chociażby postać hydrolog Jaśminy Tremer, granej przez fantastyczną Agnieszkę Żulewską.

Wydarzenia przedstawione w “wielkiej wodzie” Netflixa miały miejsce w lipcu 1997 roku. Mastering Swing Trading: Effective Strategies for successful Swing Tradin Na terenie Polski zginęło 56 osób, a szkody oszacowano na ok. 3,5 miliarda dolarów. W samym Wrocławiu pod wodą znalazło się ok. 40 proc.

Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)

Ponowna próba przekonania mieszkańców skończyła się fiaskiem. Nie tylko sama powódź, ale również to, co działo się w Łanach poruszyło opinię publiczną. Sytuacja w podwrocławskiej miejscowości była tematem wypowiedzi hydrologów, polityków i Najwyższej Izby Kontroli.

Wielka Woda. Kęty nie istnieją, krokodyl nie uciekł

  • Akcję wysadzenia wałów w Łanach postanowiono przeprowadzić z helikopterów, lecz ładunki okazały się za małe, aby je rozsadzić.
  • W tym czasie twórcy przekopali setki dokumentów, wysłuchali wielu relacji świadków, obejrzeli dziesiątki filmów i zdjęć z powodzi tysiąclecia, by jak najwierniej odtworzyć tamte realia.
  • W serialu “Wielka Woda” jest to bardzo wyraźnie zaznaczone.
  • Wody w kranach nie było, a my spaliśmy na kartonowych pudełkach w redakcji – opowiadała.

Choć Kęty w serialu “Wielka Woda” to fikcyjna miejscowość, jej rola w opowieści jest symboliczna. Przedstawiona jest jako przykład społeczności, która staje przed trudnym wyborem – uratować siebie czy innych. Z kolei decyzje władz, przedstawione w serialu, opierają się na rzeczywistych dylematach, które musieli podjąć wówczas mieszkańcy oraz władze powodziowe. Okazuje się, że Kęty to fikcyjna wieś stworzona na potrzeby serialu. W rzeczywistości, chodzi o wieś Łany, która położona jest pod Wrocławiem i która rzeczywiście znalazła się w centrum powodzi tysiąclecia.

W serialu miejscowość nazywa się Kęty, natomiast liderem wśród mieszkańców jest Andrzej Rębacz, grany przez Ireneusza Czopa. To właśnie on najczęściej rozmawia z władzą i wydaje polecenia pozostałym mieszkańcom Supremacy jest sentymentalną strategią handlową. odnośnie obrony wałów. Zarówno postać grana przez Czopa, jak i miejscowość są fikcyjne. Oczywiście miejscowość o nazwie Kęty istnieje, lecz jest ulokowana w województwie małopolskim, niedaleko Oświęcimia. Może nie wszyscy wiedzą, lecz w prawdziwych Kętach również miała miejsce powódź.

Kęty nie istnieją. Chodzi o podwrocławskie Łany

Jego akcja rozgrywa się podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Sprawdziliśmy, które wydarzenia, postacie i sceny pokazane w serialu są prawdziwe, a które zostały wymyślone na potrzeby fabuły. Powódź w 1997 roku była jedną z największych katastrof naturalnych w Polsce po II wojnie światowej. Od 6 do 12 lipca, Dolny Śląsk zmagał się z wyjątkowo intensywnymi opadami deszczu.

– To jedna z najtrudniejszych dla nas sytuacji podczas powodzi – opowiada. – Jak za pierwszym razem pojechaliśmy na wały, to tam było ze 400 mieszkańców. Władze chciały ich poświęcić, by uratować Wrocław. Pamiętam ogromny gniew tych ludzi, którzy bronili swoich domów.

W ten sposób zmniejszyłoby to zagrożenie Wrocławia, lecz zalałoby pobliskie miejscowości. Gdy o akcji dowiedzieli się mieszkańcy, robili wszystko, aby nie dopuścić do wysadzenia wałów. Konflikt między mieszkańcami i władzą został świetnie pokazany w nowej produkcji Netfliksa. Wspomniane Kęty, które są ważnym Larry Heyt – Znani handlowcy wątkiem w serialu, tak naprawdę nie znajdują się koło Wrocławia, tylko w powiecie oświęcimskim i w rzeczywistości też zmagały się z powodzią.

Czy Kęty na Dolnym Śląsku istniały naprawdę? Poznaj wieś z serialu “Wielka Woda” na Netflixie

Jak dalej potoczyły się sprawy, wiemy z historii, która rozegrała się nie tak dawno temu. Woda zalała większość Kłodzka, 11 lipca wdarła się do Wrocławia, zalewając osiedle Kozanów, a dzień później miasto zostało odcięte od prądu. 13 lipca ponad 30 procent Wrocławia znalazło się pod wodą.

Czy Kęty są koło Wrocławia? Czy zostały zalane podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r.?

Dlatego plan, jak ratować Wrocław przed powodzią był tematem sporów polityków. Polityczne kłótnie w cieniu tragedii i sprzeczne decyzje dobrze pokazane zostały w “Wielkiej wodzie”. Podobnie jak konflikt mieszkańców wsi Kęty z władzą Wrocławia. “Wielka Woda” to nie tylko dramatyczna opowieść o powodzi, ale także hołd dla osób, które walczyły z żywiołem i ryzykowały życie w celu ochrony innych. Choć fabuła jest fikcyjna, nie ma wątpliwości, że produkcja oddaje atmosferę tamtych dni – zarówno w kontekście osobistych dylematów bohaterów, jak i ogromu tragedii, który dotknął Dolny Śląsk.

Na swoim kanale „W moim stylu” na YouTube dziennikarka wspominała, że prowadziła wiadomości trzy dni z rzędu, nie wychodząc do domu. – Zresztą i tak nie było po co, bo trudno było się poruszać po mieście, które było totalnie sparaliżowane. Wody w kranach nie było, a my spaliśmy na kartonowych pudełkach w redakcji – opowiadała. Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.

Leave a comment